
Libia, Cyrenajka, marzec 1941 roku.
Od dwóch miesięcy na froncie afrykańskim panuje spokój. Ale to cisza przed burzą.
Pod koniec 1940 roku włoska V oraz X Armia ruszyły na nielicznych Brytyjczyków oraz resztę żołnierzy Commonwealthu w Afryce. Włoskie siły pozostawały jednak w nieznacznym stopniu zmotoryzowane, a i specyfika zmechanizowanej wojny w Afryce była jeszcze nieznana. Włoskie natarcie bardzo szybko słabło przez zużycie sprzętu i niedostateczną mobilność, a kilka włoskich dywizji mozolnie maszerowało wzdłuż wybrzeża jedyną utwardzoną drogą - tzw. Via Balbia. Włoski atak zasadniczo zakończył się nim zaczął. Armia marszałka Grazianiego zajęła Buq Buq, Sollum oraz Sidi Barrani, a następnie przestała się przemieszczać wskutek braków materiałowych.
Jednocześnie Brytyjczycy kontynuowali wzmacnianie sił w regionie i przygotowywali się do kontrofensywy. Atak prowadzić miała 7-ma Dywizja Pancerna, znana już potem jako Desert Rats, wspierana kilkoma innymi dywizjami Commonwealthu o wysokim stopniu motoryzacji i zabezpieczenia materiałowego. Gdy operacja Compass rozpoczęła się - bo taką nazwę ta kontrofensywa nosiła - przewaga logistyczna nad Regio Essercito była miażdżąca. Włoskie spieszone dywizje izolowane były jedna po drugiej, następnie wypychane z oaz, stanowiących jedyne źródło zaopatrzenia dla powolnych jednostek). Co więcej, włoskie wojska pancerne okazały się być całkowicie nieadekwatne w obliczu czołgów piechoty typu Matilda, a włoskie lotnictwo, wyposażone w dwupłatowe myśliwce typu CR.42 Falco odstępowały szybszym, jednopłatowym Hurricane'om. W czasie gdy armia parła do przodu, Brytyjscy inżynierowie konstruowali od zera całą linię kolejową aż do Tobruku.
W rezultacie ok. 20 stycznia 1941 roku włoska armia w Afryce była w całkowitym odwrocie, a wiele pułków czy batalionów bądź zniszczono w walce bądź też kapitulowały pozbawione zaopatrzenia. Operacja Compass okazała się być operacyjną katastrofą dla Comando Supremo - stracono bowiem niemal 100 tysięcy żołnierzy za cenę niespełna 3 tysięcy Brytyjczyków!
W tym samym miesiącu - rozumiejąc rozmiary klęski - Hitler autoryzował Wehrmacht do przygotowania korpusu ekspedycyjnego w celu wsparcia włoskiej armii w Afryce. Początkowo zakładano jedną, a następnie zatwierdzono ostatecznie dwie dywizje pancerne. Także i Włosi słali masowo posiłki do Afryki. Rozpoczynało się też powoli oblężenie Malty stanowiącej zagrożenie dla przerzutu wojsk z południa Włoch do Libii.
Pierwsza niemiecka dywizja stanowiąca zalążek przyszłego Deutches Afrika Korps (DAK) rozlokowała się w Trypolisie w lutym 1941. Wraz z nią przegrupowano część włoskich dywizji oraz ściągnięto resztę dywizji pancernej Ariete. Do Libii skierowano też 15-tą Dywizję Pancerną Wehrmachtu, ale ta dotarła dopiero w maju 1941 roku.
Podczas gdy siły Osi w Afryce tężały, siły Aliantów - topniały. Sporo brytyjskiego sprzętu było mocno zużytego po Operacji Compass. Do tego Grecja - uwikłana od jesieni 1940 roku w konflikt z Włochami - była na granicy swojej wytrzymałości, a Jugosławia właśnie (na chwilę) związała się sojuszem z Rzeszą. Skutkiem tych wszystkich zawirowań powołane zostało tzw. W Force, a więc brytyjskie siły ekspedycyjne w Grecji.
Problem w tym, że W Force pochłaniała siły przede wszystkim z Cyrenajki w Libii. 7-mą Pancerną wycofano do Egiptu na przezbrojenie. 2-ga Pancerna została pocięta i w części wysłana do Grecji. Doświadczoną 9-mą dywizję australijską pozbawiono wszystkich doświadczonych w boju brygad i też skierowano do Grecji, do tego zabrano ze sobą większą część broni przeciwpancernej. Co więcej, cała uwaga RAF skupiła się na Grecji, w tym Krecie, a także Jugosławii.
Skutkiem tego CYRCOM, tudzież Cirenaica Command, utknęła zasadniczo z jedną niepełną dywizją (i mającą około połowę stanu broni ciężkiej) oraz połową zużytej dywizji pancernej, w sporej części używającej sprzętu nieprzyjaciela.
Zgodnie z brytyjskimi szacunkami generała Wavella, można było sobie na taki manewr pozwolić, jako iż Oś uzyskałaby zdolność operacyjną nie wcześniej niż w maju 1941 roku. Tymczasem jednak świeżo wskazany na dowódcę wojsk w Afryce Erwin Rommel oraz Mario Roatta nie zamierzali czekać. Rozkazy dla Rommla brzmiały formalnie: "Bronić Trypolitanii, jeżeli jest taka potrzeba, możesz bronić się agresywnie".
1 kwietnia Rommel autoryzował operację Słonecznik (Unternehmem Sonnenblume), która wykorzystać miała alianckie osłabienie w Afryce i przywrócić stan posiadania sprzed Operacji Compass, a więc dotrzeć do tzw. The Wire - linii umocnień na granicy włoskiej Libii i brytyjskiego Egiptu.
I tak też - na około półtorej miesiąca przed przewidywaniami - wojska Osi uderzyły na Cyrenajkę, otwierając pierwszą z ofensyw Rommla w Afryce...
MECHANIKA GRY
1) UZUPEŁNIENIA
Z zasady brak, jest zbyt krótki czas na uzupełnienia. Jednakże w czasie Sonnenblume Oś cieszyła się znacznie lepszym położeniem, wobec czego po każdej zwycięskiej bitwie (takiej, gdzie uzyskano kontrolę nad terenem), Oś może odzyskać pomiędzy 10 a 30% utraconych pojazdów. Pojazdy porzucone przejmowane są przez stronę zwycięską. Pojazdy unieruchomione traktowane są przez stronę przegraną (tą, która utraciła grunt) jako zniszczone.
2) WYNIK BITWY
Stosujemy arkusz z The Blitz, który przewiduje serię możliwych wyników.
Minor victory - przegrany (jeśli był obrońcą) zmuszony jest cofnąć się o co najmniej 5 kilometrów, przy czym wyjątkowo jest on w stanie ewakuować swoje porzucone oraz unieruchomione pojazdy;
Medium victory - przegrany musi wycofać się co najmniej o 10 kilometrów;
Decisive victory - przegrany musi wycofać się co najmniej 20 kilometrów, a także cały następny dzień kontynuować odwrót. Jakakolwiek następna porażka tej jednostki w skali co najmniej medium oznacza jej kapitulację;
Overwhelming victory - jednostki biorące udział w walce po stronie przegranego ulegają natychmiastowej kapitulacji;
Wstępnie wszystkie flagi powinny mieć 100 punktów wartości, jeżeli nie będzie pykało to będziemy to zmieniać.
3) TRYBY GRY
Standardowy atak-obrona odbywa się w trybie Advance-Delay. Jeżeli obrońca spędza przynajmniej 1 dzień na swojej pozycji, zaczyna być okopany - gramy Assault-Defence bez fortyfikacji. Jeżeli obrońca jest okopany co najmniej 3 dni, to może przekonwertować jedną ze swoich kompanii w batalionie na zespół 3x3 bunkrów, które nie są betonowe, a także położyć fortyfikacje w ilości 5pkt na dzień (licząc od 2 dnia przygotowania linii) dla każdej okopującej się kompanii. Fortyfikacje betonowe to już aspekt stricte historyczny, w rzeczywistości tak ufortyfikowany był zasadniczo tylko Tobruk
4) MAPA
Gramy na mapie z Google Earth, podane tam dystanse mają znaczenie. Mistrz gry może pociąć mapę na odcinki, jeżeli będzie mu łatwiej. Następnie generujemy mapę w oparciu w miarę o mapę odpowiadającą rzeczywistości. Ewentualnie możliwe jest też stworzenie scenariusza w oparciu o scenario editor, jeżeli będzie to lepiej odpowiadało potrzebom graczy
5) RUCH PO MAPIE PLANOWANIA
Z zasady wygląda to tak:
Piechota bez motoryzacji: 20km dziennie
Motoryzacja: 50km dziennie
Czołgi Aliantów: 50km dziennie
Czołgi Osi: 60km dziennie

Przy czym do zainicjowania bitwy należy być na dystansie co najmniej 6km od siebie, a można wejść do bitwy z marszu, jeżeli ma się co najmniej 50% swojego "niepokonanego dystansu", przy czym jeżeli większość jednostek wchodzi z marszu, to powinno dojść do zmniejszenia się ilości tur (najlepiej o ok. 10-15 mniej)
6) LOGISTYKA:
Mapa przewiduje kilka baz wejściowych. Są to miasta lub oazy, gdzie można uzupełniać wodę czy składować paliwo.
Są to:
Trypolis (baza główna): Oś
Sirte: Oś
El-Agheila: Oś
Mersa Brega: Alianci
Agedabia: Alianci
Bengazi: Alianci
Derna: Alianci
Mechilli: Alianci
Tobruk (baza główna) Alianci
Bardia: Alianci
Każda z lokacji mniejszych jest w stanie zaopatrywać na dystans 150km. Jedna taka lokacja zaopatruje swobodnie JEDNĄ dywizję, więcej nie utrzyma.
Bazy główne są większe i lepsze, Trypolis zaopatruje na dystans 800km oraz ekwiwalent DWÓCH dywizji. Tobruk tak samo, ale na 300km, jednak zaopatruje TRZY dywizje.
Zaopatrzenie sprawdzamy z nadejściem kolejnego dnia. Przez pierwszy dzień nic się nie dzieje, jednostka korzysta z własnych rezerw. W drugi dzień jej możliwości marszowe spadają o połowę, w trzeci dzień dochodzi do częściowej kanibalizacji sił, więc można wystawić od walki tylko ich połowę, a każdy wynik będący porażką traktowany jest jako porażka zdecydowana i kapitulacja. Od czwartego dnia jednostka w ogóle nie jest w stanie się poruszać, a piątego walczyć.
Żeby upewnić się czy jesteśmy w zasięgu, po prostu prowadzimy linię do jednostki. Jednostki minimalnie wychodzące poza nią, ale sąsiadująca ze swoimi, tudzież jednostki rozmieszczone minimalnie poza zasięgiem, ale na dobrej rubieży obronnej liczą się jako zaopatrzone, żeby nie bawić się w linijeczkowanie.
Zaopatrzenie wszakże liczy się drogami. Jeżeli główne drogi jednostki będą przecięte, to także liczy się ona jako otoczona.
7) WALKA POWIETRZNA
Będą miały do niej zastosowanie najprawdopodobniej zasady walki z Wiatrów Czasu, czyli przy okazji to najpewniej przetestujemy :3

Zwycięstwo oceniamy po całokształcie. Niewątpliwe zwycięstwo Osi ma miejsce wtedy, gdy upadnie Tobruk. Zadaniem Aliantów jest zasadniczo prowadzić akcję opóźniającą i nie dopuścić Niemców do Tobruku do dnia 10 maja 1941, kiedy to 7-ma Dywizja Pancerna odzyska zdolność operacyjną. Z zasady doprowadzenie (historycznie) do okrążenia Tobruku przed tym terminem to swoisty remis - Niemcy potrzebują portu, którego nie mają, ale Alianci nie mają też inicjatywy, co doprowadziło do pata (ostatecznie operacją Crusader rozstrzygniętą na korzyść Aliantów).
Do rozpisania: cięzarówki, parasol plot, konkretne ruchy w hexach wyrazić, zasady bombardowania w tym spwoolnienia, zasady ostrzału arty w tym spowolnienia